Showing posts with label koder. Show all posts
Showing posts with label koder. Show all posts

Sunday, October 7, 2007

Powrót

Trochę wody upłynęło w rzece od ostatniego postu (posta ?), ale nawał obowiązków ograniczył możliwości propagowania rozwiązań open source w archeologii. Ta przerwa, wynikająca z jednej strony z zajęć, o których już blogowałem - koder, programowanie w logice (archeologiczny słownik angielsko-polski niestety tej uwagi nie doświadczył - zainteresowanych przejęciem i dalszym rozwijaniem proszę o kontakt) i związanych z tym "prac pisemnych" a z drugiej konieczność skupienia się na lekturach niekoniecznie powiązanych stricte z tą problematyką, pozowlił na ocenę roli tego dziennika z jakieś perspektywy.

Wnioski z tej analizy są takie, że trzeba nieco zmienić profil tego bloga. Tematyka związana z open source oczywiście zniknie, choćby z uwagi na to, że nadal będą się tu pojawiały informacje o projektach, których jestem autorem. Niestety realia są takie, że poza nielicznymi wyjątkami archeolody "made in poland" nadal nie przyjmują do wiadomości, że komputer to coś więcej niż wygodniejsza wersja maszyny do pisania. Nowy cel jaki sobie postawiłem w związku z publikowaniem na archeodict jest popularyzacja komputera jako doskonałego narzędzia analitycznego. W szczególności mam tu na myśli modelowanie zjawisk, procesów, czy całych systemów. Po drugie wykorzystanie automatycznych metod analizy danych - i tu w grę wchodzi programowanie w logice (Prolog), czy systemy eksperckie.

Na dniach napiszę pare słów o rozwoju kodera i dalszych perspektywach jego rozwoju, bo to jest problem, który od pewnego czasu zaczął znowu zaprzątać moją głowę. A zatem do zobaczenia ... ;)

Thursday, February 22, 2007

Śmietnik w źródłach

Po dłuższej przerwie wróciłem do kodowania w C. I powiem tyle, może to będzie najmądrzejsze zdanie, jakie padnie na tym blogu: po pierwsze dokumentacja, po drugie dokumentacja, etc. C nie jest językiem bardzo skomplikowanym, jednak wskaźniki, tablice, pamięć mogą w pewnym momencie narobić sporo bałaganu w źródłach.
Kiedy spojrzałem na Kodera świeżym okiem i zobaczyłem ten bajzel, to się przeraziłem. W pierwszym momencie nie wiedziałem o co chodzi :(. Dlaczego? Nazwy zmiennych, które nie wiadomo do czego służą, brak komentarzy itd. Zabrałem się za nowe funkcje już z silnym postanowieniem o tworzeniu kodu jak najbardziej zwartego i przejrzystego. Jeśli ma to być aplikacja open source wypadałoby, żeby osoba postronna też ją zrozumiała.